Kapie słońce, w krople zmienia
budzi świt, mgły rozwiewa.
Gdzie podążasz, gdzie twa droga
czy odnajdziesz wędrowne słowa.
Cisza z bielą się zamienia
Cień przenika liści drzewa.
Odgłos świata w głowie huczy
wnet podkuje podróżne buty
Pył przestrzeni już osiada
ciszą znacząc wszelkie ubrania.
Mantry psalm i modlitwy
w nocy łapią blask świetlisty
Świat się skrywa za gwiazdami
nucąc cicho ciągłe mami